Historia Najgłupszego Człowieka Na Świecie:
Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie co to jest "najgłupszy człowiek na świecie". Nie chodzi mi tutaj by najmniej o iloraz inteligencji lub komiczne wygłupianie się przed publicznością. Miernikiem NCNŚ jest własny styl życia nie podlegający manipulacją danej mody. Styl życia kładący nacisk na pełny luz, optymizm i bycie sobą. Potrzebne jest także towarzystwo w jakim ten człowiek się obraca. Jeśli większość towarzyszy ma też własny styl bycia (MKL) to głupota znajdująca się wewnątrz istoty nie ma żadnych przeszkód by się rozwijać i dać swojemu nosicielowi miano NCNŚ. Można by powiedzieć, że NCNŚiem jest Jim Carey, Lech Wałęsa, albo gość oddający znaleziony portfel właścicielowi. W danej sytuacji te osoby stają się NCNŚiem, ale tylko przez pewien czas. Może im za to płacą (Jim Carey), może nie wiedzą co gadają (Lech Wałęsa), albo są naprawdę głupi (ten gość).
Kiedyś spotkałem Janka i jestem do tej pory przekonany, że działalność powyższych czynników stworzyły z niego Najgłupszego Człowieka Na Świecie jakiego spotkałem i widziałem. Z pewnością Janek nie jest odosobniony i są istoty porównywalne jemu, ale opisują go jako przykład perfekcyjnej maszyny głupoty i paradoksu. Ten tak zwany Janek to naprawdę Grzegorz J. zamieszkujący Wojkowice. Urodził się w 1985r. ale krążyłe legędy, że swoją działalność na ziemi zaczął dużo dużo wcześniej. Oto jego historia:
Głupomoc, która wyzwolił się podczas roztrzaskania się krzesła (patrz- historia) przenikała przez ludzi różnego pochodzenia, narodowości, orientacji seksualnej, płci, religi i rozmiaru majtek. Aż po kilku miliardach lat niewidoczna energia postanowiła dać dużą swoją cząstkę jednej osobie, która miała wprowadzić nas w nowe tysiąclecie.
Pewnej mrożnej, letniej zimy radzieccy naukowcy powołali do życia prototyp człowieka doskonałego. Był to specjalne poukładany mechanizm zalany betonem i pokryty naturalną skórą. Ponieważ Głupomoc jest głupia to właśnie temu tworowi dała cząstkę swojej mocy. Jednak radzieccy naukowcy spostrzegli, że ich twór nie jest doskonały, a wręcz przeciwnie jest niesamowicie głupi. Nie potrafił sam myśleć, chować się w krzakach, ani zrywać wiśni z drzewa. Wyrzucili go na złom. Głupomoc ,która ,znajdowała sie w tym super-człowieku poprowadziła go w stronę zachodniej granicy. Aż wreszcie pewnego 1984 roku dotarł do Polski. Tam spotkał pewną kobietę. Ponieważ była tania zgwałcił ją, przekazując Głupomoc do ciała kobiety. I wreszcie rok później urodził się twór doskonały, mający w swojej krwi niezliczoną ilość jąderek głupoty. A radziecki nieudany twór podążył dalej w siną dal. Po paru latach został prezydentem USA i czasem widujemy go w telewizorze:
Istota która posiadła Głupomoc została nazwana Grzegorz. W następnych latach dostał przydomek JANEK. I tak wprowadził nas w XXI wiek z uśmiechem na twarzy. Często mówiona mi, że przodkami Janka jest cegła i pustak. Pustak mieszka w Stanach, a cegła opiekuje się Jankiem. Krążyła też przypowieść, że Janek miał wyłonić się z morskiej piany, ale się utopił i wyszła jakaś lafirynda. Można też usłyszeć, że Janek kiedyś był małżą i teraz cofa się w rozwoju (to akurat prawda). Tak oto po krótce przedstawia się historia osoby uważanej w moim najbliższym kręgu jako NCNŚ. Teraz dostosowując się do tezy, ze Janek jest taki, a nie inny podam kilka przykładów mojej słuszności.
Oto krótka rozmowa Janka z osobą przed którą chylimy czoła, czyli jego cegłą po komersie w 1999r.
-Grzesiu jak było na wycieczce?-
-A kurwa chujowo-
-Dlaczego?-
-Bo kurwa palanty otwierali okna i cały czas piździło-
-To mogłeś im powiedzieć żeby zamknęli okna-
-A to są kurwa pojeby-
i pojechali do domu.
A tak przedstawia się krótka rozmowa Janka ze starym
-Grzesiek wyłącz ten komputer-
-Nie-
-Słyszałeś kurwa co powiedziłem? Bo zaraz prąd wyłącze-
-A spierdalaj-
Parę minut póżniej w całym domu zabrakło światła, więc Janek krzyknął
-Kurwa stary chyba cię pojebało-
Janek szybko pobiegł na dół, włączył prąd i tak przez cały dzień.
To dzięki twórczemu myśleniu Janka powstała nazwa Majestic Króla Lwa. Tylko jeden człowiek mógłby wymyśleć taką głupią nazwę, która jest ogólnie bezsensowna. Jedną z najważniejszych NCNŚia jest posiadanie samoczynnego uśmiechu na mordzie, nawet jak go pałowaliśmy w szkole, łamali ręce, wykręcali jaja, to wyglądał jakbyśmy mu sprawiali przyjemność. Każde uderzenie zamieniał w falę uśmiechu w stronę przeciwnika, za co otrzymywał kolejne razy i tak bez końca. Janek z biegiem czasu staje się coraz mądrzejszy (hehehe). W ostatniej klasie miał tylko 14 zagrożeń, ale chcemy podkreślić że Janek jest człowiekiem wzrostu średniego, waga zwyczajna, znaki szczególne: brak żywej tkanki w głowie poza drobnoustrojami i wirusami.